Informacje -
Krajowe
|
środa, 22 stycznia 2014 11:46 |
Większość klubów parlamentarnych popiera wprowadzenie zmian w prawie o
zgromadzeniach. Bronisław Komorowski, prezydent RP, chce, by w
zgromadzeniach nie mogły brać udziału osoby, które mają zakryte twarze.
Modyfikacje są planowane m.in. przez wydarzenia, do których doszło w
listopadzie ubiegłego roku. Podczas Marszu Niepodległości w stolicy
miały miejsce burdy.
Wiadomo, że koncepcję popiera Platforma Obywatelska. - Różne
zgromadzenia, które miały miejsce w ostatnich miesiącach pokazały, że
niestety prawo pozwalające na zakrywanie twarzy przez uczestników
zgromadzenia jest przez nich nadużywane - mówi Waldy Dzikowski, poseł PO.
- Wielokrotnie dochodziło do burd i zamieszek, a zamaskowane twarze
utrudniały pracę służbom mającym zidentyfikować sprawców. To są złe
doświadczenia i stąd pomysł, by sytuację zmienić. Teraz takie osoby będą
musiały mieć odwagę, by wziąć udział w manifestacji - dodaje. -
Uczestnicy demonstracji nie powinni się wstydzić tego, że biorą w niej
udział. Tym bardziej, jeśli zapewniają, że uczestniczą w demonstracji w
sposób pokojowy - kończy.
Jarosław Urbański z Federacji Anarchistycznej widzi planowaną zmianę przepisów jako próbę ograniczenia prawa do zgromadzenia. - Z punktu widzenia mieszkańców to zamach na swobodę gromadzenia się - mówi. -
Motywacja pomysłodawców zmian nas nie przekonuje. Obawiamy się, że
zwykłe ubranie może być interpretowane jako próba zasłaniania twarzy - dodaje.
Według Urbańskiego ustawa w ogóle nie powinna być zmieniana. - To
jedna z najbardziej liberalnych ustaw w naszym kraju i jesteśmy
przeciwni wprowadzania w niej zmian. Na przestrzeni lat widać, że takie
próby już kiedyś były. Zawsze się pojawiają w okresach napięcia
ekonomicznego. Media cały czas piszą tylko o tym, że to manifestanci
nadużywają prawa, ale nie wspomina się o tym, że nawet podczas
pokojowych manifestacji to służby mogą wykorzystywać tę ustawę - kończy.
Zmiany mogą się odbić także na... rowerzystach. Już w listopadzie
poznańska Masa Krytyczna protestowała przeciw planowanym zmianom w
prawie o zgromadzeniach. - Zmiana w prawie ma na celu ograniczenie
udziału w manifestacji osób o zakrytej twarzy. Wyjątek stanowi
zasłanianie twarzy „w celu ekspresji swoich przekonań”, jak czytamy na
stronie Prezydenta RP. Rowerzyści używają kominiarek, masek, chust i
innych części ubrań, aby było im ciepło. Nie jest to zatem związane z
celem zgromadzenia. Czy więc zimą nie pojedziemy już na masę - pytała wówczas Kamila Sapikowska z Masy Krytycznej. Według Sapikowskiej nie chodzi tylko o ciepło.
- Ale też o zanieczyszczenia powietrza. Jego jakość w naszym mieście
nie jest najlepsza, a problem nadmiaru pyłu i innych zanieczyszczeń w
powietrzu dotyczy całego kraju - dodała.
Dyskusja na ten temat w środę w Sejmie.
Źródło: epoznan.pl/news-news-46460
|