Informacje -
Zagraniczne
|
poniedziałek, 10 lutego 2014 16:46 |
Trójka aktywistów, oskarżonych przez
stan Illinois o popełnienie licznych aktów przemocy w trakcie szczytu
NATO 2012 w Chicago, została uwolniona od zarzutów „materialnego
wspierania terroryzmu” oraz „terrorystycznego spisku”. Uznano ich jednak
winnymi dwóch znacznie mniej poważnych czynów, w tym „posiadania
materiałów łatwopalnych z celem ich użycia”, za co grozi im do 30 lat
więzienia.
W trakcie procesu, obrona
udowodniła jak bardzo groźba użycia koktajli Mołotowa podczas
demonstracji przeciw NATO została wyolbrzymiona przez organy ścigania,
podkreślając niepokojący fakt lawinowo rosnącej liczby
antyterrorystycznych operacji na terenie USA. Obrona ostrzegła również
przed niebezpieczeństwem utożsamiania nieposłuszeństwa z terroryzmem.
Brian,
Brent i Jared zostali prewencyjnie aresztowani na dwa dni przed
rozpoczęciem szczytu NATO, w maju 2012 roku, pod zarzutem „zamiaru
użycia koktajli Mołotowa sporządzonych z czterech butelek po piwie”.
Oskarżono ich także o spiskowanie w celu uszkodzenia chicagowskiej
siedziby prezydenta Baracka Obamy, domu burmistrza Rahma Emanuela,
komisariatu policji i banku w centrum miasta.Oskarżeni mają stawić się w sądzie 28 lutego w celu wysłuchania treści wyroku skazującego.
Źródło: grecjawogniu.info
|